niedziela, 8 marca 2015

NATS - wyższa szkoła tuningu

Witam po dłuższej przerwie spowodowanej wyjazdem. Brakującą w Waszych organizmach dawkę motoryzacyjnego bezsensu postaram się nadrobić dzisiejszym wpisem.

W Japonii istnieje coś takiego jak NATS. Skrót ten oznacza Nihon Automobile High Technical School. Czyli japońską szkołę kształcąca przyszłych inżynierów dla branży motoryzacyjnej. Co roku, na salonie samochodowym w Tokio, uczniowie NATS prezentują jakieś swoje dzieło. Dlatego dziś krótki przegląd ich najciekawszych tworów.


Jednym z nich jest NATS GTK. Czyli przeróbka Suzuki Capuccino na Nissana GT-R. Japoński kei-roadster otrzymał przednie i tylne światła wzięte z flagowego modelu Nissana, a także całkowicie przerobioną karoserię. Zdecydowano się pozostać przy otwartym nadwoziu Capuccino, dzięki czemu mamy mini GT-Ra roadster - replikę czegoś, co nie istnieje fabrycznie. Silniczek Suzuki, czyli turbodoładowany trzycylindrowiec DOHC o pojemności  657 ccm otrzymał większą turbosprężarkę i intercooler. Autko dostało też większe hamulce, gwintowane zawieszenie oraz 18-calowe felgi. Niestety, nie udało mi się znaleźć zdjęcia wnętrza i stwierdzić, czy również zostało ono przerobione na wzór GT-Ra.


Japończycy mają już duże doświadczenie w przerabianiu Suzuki Capuccino - wcześniej przerobili je na replikę Porsche 911 i nazwali Porccino. Choć tutaj nie mam pewności, czy jest to faktycznie dzieło NATS - zdjęcia tego auta pojawiają się na różnych stronach przy okazji innych dzieł japońskich studentów, ale jakiegokolwiek opisu tego pojazdu nie udało mi się znaleźć.


Dziełem NATS jest na pewno inna przeróbka Suzuki Capuccino - na Toyote Suprę tuningowaną w stylu filmów "Szybcy i Wściekli":


Oczywiście uczniowie NATS budują swoje repliki nie tylko na bazie Capuccino. Oto Mini SX, czyli Honda Beat przerobiona na miniaturkę NSXa:



Powstała też replika Audi R8 na bazie Toyoty GT-86, pod nazwą R-86: 


Japończycy nie ograniczają się też do replik aut sportowych. Jakiś czas temu zaprezentowali replikę vana Chevroleta. Niestety nie udało mi się znaleźć informacji, który kei-van posłużył za bazę do jej zbudowania:


Poza budowaniem miniaturek, uczniowie NATS biorą się czasem za "zwykły" tuning. Na przykład przerobili Toyotę MR2 na limuzynę z drzwiami otwieranymi jak w Lamborghini:


Lamborghini jest w ogóle bardzo przez nich lubiane. To właśnie autami włoskiej marki inspirowali się przy tuningu kolejnej GT-86:


A zdarzało im się też przerobić Hondę Integrę DA na pickupa:


Możemy się śmiać z tych przeróbek. Sami twórcy nie tratują ich chyba poważnie. Ale zazdroszczę im niewątpliwej radości, jaką mają przy tworzeniu ich. Swoją drogą, ciekawe czy korzystają podczas budowy z odpowiedniej literatury? Bo może przetłumaczenie polskiego poradnika tuningu na japoński nie jest głupim pomysłem?

7 komentarzy:

  1. Gratki za 3 miejsce w rankingu blogów złomnika:)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja głupi do dziś znałem jedynie korpo-mejnstrimowe znaczenie skrótu: NATS - Nissan Anti-Theft System :-) Japońskie żelazo ciekawe, naturalnie mnie najbardziej ruszyło Suzuki Carry (jak sądzę) przerobione na G20/G30.
    P.S. oczywiście GRATULACJE!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję! Teraz trzeba będzie walnąć jakiś bijący po oczach napis w nagłówku: "100% autorów zlomnik.pl poleca tego bloga!" itp. ;)

    A przynajmniej layout trochę zmienić, bo jeśli już nawet posiadacze Carry i Casalini Sulky zarzucają mojemu blogowi okropny wygląd, to znaczy, że nie jest z tym najlepiej :P. Tylko się obawiam, że z moim pojęciem estetyki (Multipla i Scorpio mk2 mi się nawet podobają) to może wyjść z tego coś jeszcze straszniejszego ;). W każdym razie w wolnej chwili (lol!) się tym zajmę :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hurgot sztancy9 marca 2015 19:19

      pomyśl z innej strony - jak właściciel Srulky i Scarry może wypowiadać się na temat estetyki?
      Dla mnie może być brzydko, ważne, żeby było czytelnie, a poza wpadką z ankietą, czytelnie jest

      Usuń
    2. Ja myślę z tej strony - jak już nawet właściciel takich fur uważa, że jest brzydko, to mogę chyba uznać, że mam najpaskudniejszy blog w internecie. A to znaczy, że czas poszukać nowego wyzwania i zrobić ładniej/jeszcze straszniej ;).

      Usuń
  4. 100% ZLOMNIK CERTIFIED. GENUINE ZLOM ONLY. ACCEPT NO IMITATIONS.

    Gratulacje. A te tuningowe wyskrobki to niezła tworczosc. Ciekawe, czy w kopii GT-Ra skrzynia też wytrzymuje tyle, co w GT-Rze...

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawy blog ;) Pozdrawiam i zapraszam do mnie!
    http://uciekamwmarzenia9399.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Facebook

AUTOBEZSENSOWY MAIL



Archiwum