Kolejna części zbioru krótkich wpisów o dziwnych pojazdach. Poprzednie tutaj.
1. Motocykl gąsienicowy
Jakiś czas temu był na tym blogu wpis o gąsienicowych pojazdach Adolphe Kegresse (link). Było tam m.in zdjęcie eksperymentu z USA polegającego na zastosowaniu gąsienic w samolocie. W 1938 roku, inny wynalazca J. Lehaitre stwierdził, że gąsienice nadadzą się też do... motocykla.
źródło: http://blog.modernmechanix.com/ |
Pojazd miał być idealnym (według konstruktora) rozwiązaniem do jazdy trudnym terenie. Problem był tylko ze sterownością i masą tego pojazdu. Skręcając kierownicę poruszano całym zespołem napędowym. W dość niewielkim zakresie. Prędkosć maksymalna wynosiła 40 km/h. Na poniższym zdjęciu widać, że dla większej stabilności dodano w jednym z prototypów boczne kółka.
Był pomysł by sprzedawać takie pojazdy dla wojska. Wojsko jednak nie było zainteresowane i wynalazek odszedł w zapomnienie.
2. Mazda MR90
Mazdy wytwarzane są w Indonezji aż od 1971 roku. Jednym z najciekawszych modeli tam produkowanych jest MR90. Czyli po prostu 323 generacji FA z frontem przypominającym późniejszą 626.
Auto te oferowane było w latach 1990 -1992 jako MR90, po czym w latach 1993-1995 zmieniono nazwę na Mazda Baby Boomers. Nawet nie próbujcie pytać dlaczego.
Oprócz tego, w latach 1993-1997 można było kupić kombi oparte o MR90, nazwane Vantrend.
Wszystkie warianty były oferowane tylko z jednym silnikiem: 70-konnym 1.4 łączonym z 5-biegową skrzynią manualną.
3. aXcess Australia
Australijski concept car z 1998. Poza typową dla prototypów lat 90-tych obłą stylistyką, wyrożniał się osobliwym rodzajem napędu.
źródło: http://collections.museumvictoria.com.au |
Pod maska znajdował się sześciocylindrowy, dwulitrowy dwusuw doładowany sprężarką mechaniczną. Niestety, nie znalazłem informacji, jakie były jego parametry. Silnik ten, nazwany Orbital, był łączony z czterobiegową skrzynią automatyczną. Poza tym samochód miał elektrycznie otwierane drzwi, obracane fotele itp. absurdalne rzeczy, które montuje się do concept-carów.
źródło: http://collections.museumvictoria.com.au |
Pojazd miał być demonstracją, do czego zdolni są australijscy producenci podzespołów dla branży motoryzacyjnej i był pokazywany na wystawach motoryzacyjnych na całym świecie. Obecnie aXcess znajduje się w australijskim Museum Victoria.
Czemu zmieniono nazwe na Mazda Baby Boomers?
OdpowiedzUsuńHej, a czy nie przypadkiem z tym Orbitalem Ford miał produkować te genialne i ekonomiczne dwusuwy, o ktorych było głośno w latach 90-tych? Tylko potem jakoś się tak zrobiło cicho, że słychać tylko jak wiatr przesuwa papierzyska po wygonie.
OdpowiedzUsuńmotocykl gasiennicowy to pomysl iscie absurdalny ;))
OdpowiedzUsuńVantrend bardzo ladny im wyszeldl :)
Ad.1. Niemcy także próbowali stworzyć motocykl z gąsienicami. Wyszło im takie coś - http://panzerschreck.strefa.pl/kettenkrad.html Ale czy to jeszcze motocykl?
OdpowiedzUsuńEksperymentowali także z czymś podobnym do skutera śnieżnego ale skręt odbywał się przez przesuwanie gąsienicy (to dopiero dziwne)
Ad3. aXcess Australia powstał jako przykład możliwości przemysłu motoryzacyjnego w Australii. Brały w nim udział także oddziały Boscha i Forda z Antypodów. Najciekawsze były :
- zestaw wskaźników (zegary) oparty na kolumnie kierownicy będący jednocześnie dźwigienkami do kierunkowskazów i wycieraczek
- sterowanie głosowe klima i radiem (a dzisiaj to nowość i ekstra gadżet)
1. Kettenrad - mówi to Panu coś? ;-)
OdpowiedzUsuń2. jak w mordę strzelił - oprócz nazwy nie widzę bezsensu. Jeździłbym!
3. Bosz...
1. Mówi. I co z tego? On miał jeszcze mniej wspólnego z motocyklem niż powyżej opisany wynalazek.
UsuńCo do Kettenrada, z tego co wiem on mógł w ogóle jeździć bez przedniego widelca z kołem motocyklowym, więc można go było zmienić bez problemów w pojazd który nawet z wyglądu nie przypomina motocykla
UsuńaXcess Australia - pamiętam go ze zdjęć z gazet motoryzacyjnych jak byłem w podstawówce.
OdpowiedzUsuń