piątek, 12 czerwca 2015

Motohistoria: Rajdowe CX-y

Citroeny i hydropneumatyka to teraz temat na czasie. Było o tym w poprzednim wpisie, bylo chyba w każdym blogu motoryzacyjnym jaki istnieje. A daje to pretekst do przypomnienia kolejnego epizodu z historii hydropneumatycznych Citroenów w rajdach. O sukcesach DS słyszało wiele osób. O porażce BX 4TC nieco mniej. O rajdowych SM-ach pisałem jakiś czas temu sam, a dziś zajmę się rajdowym... CX.



CX to mój ulubiony z dużych Citroenów. DS i SM to uznane klasyki, XM nie porywa stylistyką, C6 poza wyglądem jest nie dość szalony - szczególnie w środku. A CX był idealny - dziwaczny do przesady. A do tego startowano nim w rajdach.


Co było zupełnie logiczne - skoro sukcesy odniosły DS i SM, to czemu nie CX? Tym bardziej, że rajdy w tamtych czasach premiowały przede wszystkim niezawodność i zdolność do przejechania po każdej drodze. Albo i bez drogi. Szczególnie dotyczyło to rajdów organizowanych na terenie Afryki.


A do tego Citroen miał w ofercie odpowiednią wersję - 2400 GTi (czemu nie kontynuowano tradycji i nie zrobiono XM GTi i C6 GTi!?). Miała ona rzędowy, 8-zaworowy silnik czterocylindrowy OHV o pojemności 2347 ccm i maksymalnej mocy 130 KM, wyposażony we wtrysk Bosch L-Jetronic. Na potrzeby wersji rajdowej udało się zwiększyć maksymalną moc do 185 KM przy 5500 obr/min. Maksymalny moment obrotowy wynosił zaś 242 Nm przy 3600 obr/min. Niestety, nie wiem co dokładnie zmieniono w silniku w stosunku do jego wersji seryjnej. W każdym razie silnik pozostał wolnossący (CX GTi Turbo powstal dopiero w połowie lat 80-tych i o ile mi wiadomo, nie brał udziału w żadnych rajdach).

W każdym razie auto zostało homologowane pierwszego lipca 1977 roku do startów w Grupie 2 (choć były też wersje do Grupy 1). W tym samym roku, rajdowe Citroeny CX zostały wystawione w Rajdzie Senegalu (Tour du Senegal - około 3000 km długości). I odniosły tam zdecydowane zwycięstwo - zajęły pierwsze pięć miejsc.



Rajd był bardzo trudny. Do mety dojechało tylko siedem samochodów z 31 startujących - pozostałe dwa to Peugeot 504 i Renault 16. Rajd Senegalu w ogóle był szczęśliwy dla Citroena. CX wygrał go także w 1978 i 1979 roku.

wyniki Tour du Senegal 1977 - źródło: link
wyniki Tour du Senegal 1978 - źródło: link
wyniki Tour du Senegal 1979 - źródło: link

Powstał też film dokumentujący Tour du Senegal 1977. Jest on w dwóch częściach na youtube, z niemieckim lektorem (i dobrze, bo niemiecki znam, a francuskiego ani trochę):


Jak widać, francuskiemu zawieszeniu nie straszna nawet jazda 100 km/h po torach kolejowych. Swoją drogą, auta bliskie seryjnym, egzotyczny kraj, dłuuuga trasa. WRC wypada przy tym co najmniej słabo. No ale o tym już wielokrotnie pisałem.


Francuska limuzyna była wystawiana też w innych rajdach. W 1981 Jean Paul Luc z pilotem Philippe Alessandrini wygrali klasyfikację aut z napędam na jedną oś w Rajdzie Paryż-Dakar. Zajęli też 16-ste miejsce w klasyfikacji generalnej. Niestety był to też jedyny z pięciu zgłoszonych CX-ów który dojechał wtedy do mety. Jednym z pozostałych kierował słynny Jacky Ickx

Poza Afryką, były też sukcesy we Francji: Patrick Lapie (który również był jednym z kierowców CXa we wspomnianym wyżej Rajdzie Paryż-Dakar) z pilotem, Thierry Barjou, zwyciężyli we francuskim Rallye 1000 Pistes 1981. Zaś również wspomniany wyżej, Jean Paul Luc wygrał tego samego roku rajd Terre de Provence.


Znalazłem jeszcze informację, że Citroen CX zwyciężył także w 1980 roku w rajdzie Biarritz. Niestety nie wiem kto w prowadził ten samochód.

Innym dośc znanym startem CX-a byl maraton Londyn-Sidney, gdzie słynny Paddy Hopkirk zajął tym autem trzecie miejsce.

Poza tym, CX wygrał w swojej klasie w szutrowym pucharze Francji 1979.

Auto było także wystawiane w rajdach zaliczanych do Mistrzostw Świata. Jednak na trasach wymagających zwinności, francuska limuzyna nie radziła sobie najlepiej i zazwyczaj byla daleko za konkurencją. Choć na uwagę zasługuje szóste miejsce w Rajdzie Akropolu 1977. 

A skoro już przy Rajdowych Mistrzostwach Świata jesteśmy, to mało kto wie, że już w latach 70-tych była w nich czasem prowadzona klasyfikacja diesli. W Monte Carlo 1978 wygrał ją CX 2500D!

Rajdowe CX-y istnieją do dziś. Czasem są pokazywane na rozmaitych wystawach. Samochody te były ostatnimi hydropneumatycznymi Citroenami, które osiągnęły sukcesy w rajdach. Później z rajdówek z takim zawieszeniem był już tylko BX 4TC. Następców tych pojazdów już raczej nie będzie. Ani na odcinkach specjalnych, ani na drogach.



11 komentarzy:

  1. U mnie jeszcze nie było o hydropneumatyce i PSA, ale wszystko już zostało powiedziane, więc nie będę małpował innych.

    Ja też uważam, że CX jest najciekawszy, oprócz oczywiście DS-a, ale to kategoria sama w sobie. Dzięki za zreferowanie rajdowej historii modelu, bo w tym temacie jestem słaby i lubię się czegoś dowiedzieć.

    OdpowiedzUsuń
  2. hurgot sztancy14 czerwca 2015 20:36

    uuu, Yossarian się sprzedał francuskim markom - gdzie jest niemiecka konkurencja dla francuskich rajdówek w rajdzie Senegalu, ja się pytam?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niemiecka konkurencja jechała we francuskiej - patrz wtrysk Boscha :P

      Usuń
  3. CX to świetny samochodzik. Zawsze po takich zdjęciach i artykułach mam ochotę wsiąść za kółko i się po ścigać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ŚCIGAŁBYM SIĘ.

    A jeszcze bardziej to bym się po prostu bujał spokojnie. Borze, jak ja uwielbiam te auta.

    OdpowiedzUsuń
  5. A najlepsze były szerokie kanapy z tyłu i z przodu. Zaprojektowane w wiadomym celu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hurgot sztancy17 czerwca 2015 09:46

      żeby się dużo części zapasowych zmieściło? ;)

      Usuń
  6. Moja ulubiona duża hydrocytryna, ale...

    "XM nie porywa stylistyką" :0

    nie wiem co powiedzieć, może wersja cabrio bardziej do ciebie przemówi? ;)

    https://www.youtube.com/watch?v=KnFaj3inT3M

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O w mordę, w jakie czeluści internetu trzeba wejść, żeby takie coś znaleźć!?

      Usuń
    2. Są ludzie którzy mają dar do wynajdowania ciekawych informacji, tworząc na ich podstawie np. poczytnego bloga. Inni mają za to talent do trafiania na takie filmiki ;)

      Co jak co, XM to twarda maszyna. Zmarnowany potencjał PSA, mogli go wystawiać w demolition derby.

      Usuń
    3. hurgot sztancy18 czerwca 2015 22:34

      reakcja widzów na filmik mówi wszystko - 6 lubi, 60 nie lubi...

      Usuń

Facebook

AUTOBEZSENSOWY MAIL



Archiwum