Ostatnio mieliśmy Rajd Szwecji. Bardzo ciekawy, mimo dominacji kierowców VW. Zaraz za nimi dojechał Mads Ostberg w Citroenie. Po latach dominacji Sebastiena Loeba, trzecie miejsce dla francuskiego zespołu wydaje się niemal porażką. A w latach osiemdziesiątych byłoby sukcesem.
Wtedy właśnie królowały na odcinkach auta Grupy B. Konkretnie Peugeot ze swoim 205 T16. Oparty na ramie przestrzennej, z centralnie umieszczonym silnikiem 1.8 turbo o mocy do 500KM samochód był właściwie bezkonkurencyjny. Audi było zbyt ciężkie i miało zły rozkład mas, przez wystający do przodu silnik. Lancia dopiero co skończyła opracowywać Deltę S4, która była jedynym autem mogącym zagrozić Francuzom. No, może jeszcze Ford RS200, gdyby go trochę odchudzić, stanowiłby poważną konkurencję. Do tego było jeszcze MG Metro 6R4 i sporo aut, które dopiero były w trakcie opracowywania (Porsche 959, Toyota MR2, Audi z centralnie umieszczonym silnikiem). W to wszystko postanowił się wmieszać Citroen.
Marka ta zaczęła eksperymenty z rajdówkami na modelu Visa. Szczytowym osiągnięciem był model Mille Pistes: miał napęd na cztery koła i silnik 1.4 o mocy 112KM. Całkiem nieźle jak na tak małe auto, ale do Grupy B sporo brakowało. Choć w dobrych rękach auto i dziś potrafi zaskoczyć. Poniżej materiał z imprezy dla pojazdów zabytkowych w Belgii w 2012, gdzie jeżdżący obecnie w WRC Thierry Neuville prezentuje możliwości tego auta:
Jednak zamiast rozwijać dalej Visę wzorując się na wspomnianym 205 T16, postanowiono wziąć na warsztat model BX. I wzorować się na Audi. Zamiast ramy przestrzennej i umieszczonego centralnie silnika, auto miało więc silnik wzdłużnie z przodu w nadwoziu samonośnym, wzmocnionym tylko klatką bezpieczeństwa. Zastosowano silnik o pojemności 2141 ccm. W wersji rajdowej, oznaczonej Evo (o wersji drogowej za chwilę), osiągał on moc 380KM. Czyli mniej niż konkurencja. Oczywiście przy większej masie. Do tego wzdłużne umieszczenie spowodowało konieczność wydłużenia przedniej części nadwozia. Jedynym atutem BX'a mogło być więc hydropneumatyczne zawieszenie.
BX 4TC powstawał w Treppes, pod dowództwem Guya Verriera |
Jednak nie było. Samochód wystawiono w 15 rajdach. Tylko trzy z nich były rundami WRC. Trzynaście razy auto nie dojechało do mety. Jedynym sukcesem było szóste miejsce Jean-Claude Andruet'a w Rajdzie Szwecji 1986.
Najprawdopodobniej, wzorem Audi S1, system chłodzenia umieszczono z tyłu, celem poprawy rozkładu masy. Niewiele pomogło. |
Zespól Citroena był tak poirytowany wynikami, ze z 20 sztuk wersji rajdowej zniszczono 18. Dwa są jeszcze w posiadaniu Citroena i w kolekcji Hommel. Trzy nadwozia podobno uratowano, dzięki czemu udało się odtworzyć jeden samochód w 1989 - miał się tym zająć kierowca-amator P. Pivert, jednak nie znalazłem o tym panu żadnych informacji. Samochód został jednak rozbity. Z tego co zostało, zbudowano jeszcze jeden, który podobno ocalał.
W każdym razie coś jednak ocalało i pojawia się na youtube:
Pozostaje jeszcze kwestia wersji drogowej. W końcu do homologowania rajdówki Grupy B trzeba było zbudować 200 sztuk danego modelu w wersji "cywilnej". Tu też nie było ciekawie. Grupę B zlikwidowano w 1986. BX 4TC był zaś w sprzedaży do 1988. I nawet wtedy nabywców znalazło tylko 85 sztuk. Część z nich została odkupiona przez Citroena i zniszczona. Do dziś przetrwało około 40 aut. W tej wersji moc wynosiła 200KM (inna turbosprężarka). Pozostał wzdłużnie umieszczony silnik, napęd na wszystkie koła i hydropneumatyczne zawieszenie.
Dziś egzemplarze drogowej wersji 4TC osiągają ceny 30-60tyś Euro. Czarny egzemplarz, którego zdjęcia wkleiłem został sprzedany za 32,167 € (http://www.artcurial.com/en/asp/fullCatalogue.asp?salelot=2138+++++216+&refno=10394697). Ja niestety mogę się przejechać nim co najwyżej w grze WRC3, gdzie dostępny jest model Evo. Dobre i to - przynajmniej wirtualnie udało się coś tym pojazdem wygrać.
Czy BX 4TC mógł osiągnąć sukces w rajdach? Myślę, że nie. Może gdyby został wystawiony na początku lat 80-tych, gdy walczyły ze sobą tylko Lancia 037 i wczesne wersje Audi quattro, mógłby coś wygrać. Pod warunkiem, że nie byłby tak awaryjny. Zastanawia mnie tylko, dlaczego nie rozwinięto Visy? Sadzę, że gdyby zrobić na jej bazie auto z centralnie umieszczonym silnikiem, ramą przestrzenną i do tego dołożyć hydropneumatyczne zawieszenie, to Peugeot miałby duży problem. Choć z drugiej strony, po 1986 roku Grupa B i została usunięta z mistrzostw. A sukcesy rajdowe Citroena w końcu przyszły: najpierw w postaci zwycięstw w rajdach terenowych (m. in. Paryz-Dakar) w latach 90-tych, poprzez dwa zwycięstwa w WRC Xsary kit-car aż do niedawnej totalnej dominacji trzech kolejnych modeli (Xsara, C4, DS3) i jednego kierowcy.
A na koniec dwa ciekawe zdjęcia:
Najpierw dość spokojnie, wersja drogowa i rajdowa:
Oraz prawdziwie krytyczne stężenie sportowych BX-ów: 4TC, 4TC Evo i widoczny kawałek BX 16v touring do wyścigów samochodów turystycznych:
Auta znajdują się w specjalnej hali Citroena normalnie zamkniętej dla zwiedzających.
Pozostaje mieć nadzieję, że udostępnienie licencji auta do wykorzystania w grze komputerowej jest pierwszym krokiem Citroena do przyznania się do stworzenia tego auta - może wtedy częściej pojawiałby się by cieszyć oczy publiczności na rajdach historycznych.
Dodano 21.06.2015
Na autoArchiwum można obejrzeć prospekt i press kit BX 4TC: link
A na koniec dwa ciekawe zdjęcia:
Najpierw dość spokojnie, wersja drogowa i rajdowa:
Oraz prawdziwie krytyczne stężenie sportowych BX-ów: 4TC, 4TC Evo i widoczny kawałek BX 16v touring do wyścigów samochodów turystycznych:
Auta znajdują się w specjalnej hali Citroena normalnie zamkniętej dla zwiedzających.
Pozostaje mieć nadzieję, że udostępnienie licencji auta do wykorzystania w grze komputerowej jest pierwszym krokiem Citroena do przyznania się do stworzenia tego auta - może wtedy częściej pojawiałby się by cieszyć oczy publiczności na rajdach historycznych.
Dodano 21.06.2015
Na autoArchiwum można obejrzeć prospekt i press kit BX 4TC: link
Obłęd, jak cała grupa B. Ależ to musiało "pływać" na muldach i hopach. Pod maskę początkowo miał trafić silnik Peugeota 505 Turbo ale ostatecznie wciśnięto silnik N9T Chryslera.
OdpowiedzUsuńSkrzynię biegów adaptowano z Citroëna SM a z CXa zapożyczono Diravi i układ hamulcowy. Tylne zawieszenie pochodzi od Peugeota 505 a wały napędowe z... dostawczego Citroëna C35.
Czarny ma CXowe felgi dedykowane do metrycznych opon TRX - drobiazg, 400 do 500 euro za 1 szt.
Z tej hali citroënowej to bym chyba z miesiąc nie wychodził, albo złożyłbym papiery na kustosza - pilnowacza :)
O, bardzo fajnie, że znalazłeś takie info! Jakoś je ominąłem w poszukiwaniach materiałów do wpisu.
Usuń1. Coś mnie nie pasuje - jakoś jak myślę: "Citroen rajdowy, stary" = DS. Przed oczami mam uświnionego, zielonego DS...
Usuń2. Wały z C35 - Bożesztymój! Kumpel miał takiego - jeden krzyżak padał mniej-więcej na 3-4 miesiące. Cała reszta samochodu to też raczej był symbol awaryjności...
Ale szwagry!
OdpowiedzUsuńTen czarny drogowy BX 4TC gniecie mosznę w stopniu maksymalnym. Fajniejszy nawet od 205 T16. W tym kontekście dziwią stosunkowo niskie ceny tych skarbów.
Ciekawy wpis, w sam raz do późnego śniadania.
Borzesztymuj, jak one bezlitośnie miażdżo. Ależ bym tym poginał. Ależ.
OdpowiedzUsuńNiezły kawałek rajdowej historii. Może kiedyś pojawi się wpis o Lancii Delta Integrale? Chociaż ona w sumie nie jest bez sensu, więc na bloga się nie nadaje... :)
OdpowiedzUsuńO Integrale napisano już cały Internet. Ale nie wykluczam wpisu o innym, bardzo mało znanym aucie Lancii. Stay tuned ;)
UsuńStratos? hehe ;-)
UsuńWyypas. Chociaż mnie by wystarczył zwykły BX Sport w swoim tłustym bodykicie.
OdpowiedzUsuńZ tą halą (czyli Konserwatorium) Citroena to w ogóle jest niezła lipa - mają tam tyle tych skarbów, ale zwiedzania nie przewidują, chyba, że ktoś ma starego Citroena np do restaurowania, i chce obejrzeć jak wyglądał oryginał, żeby dobrze go odtworzyć. Moim zdaniem to spisek Peugeota, żeby nie wyszło kto w tym nierównym związku miał lepszą technologię... :)
Oj nie skreślałbym technologii Peugeota tak łatwo. W końcu 205 T16 był autem przełomowym. A Peugeot nawet w czasach WRC i początkach dominacji Citroena chciał pocwaniakować i zrobić dużo ciekawych rozwiązań w 307 WRC. Tyle, że przez złe zarządzanie projektem totalnie im nie wyszło. Ale nie ma sensu o tym pisać na blogu, bo jest już bardzo dobry artykuł, który wyczerpuje temat:
Usuńczęść pierwsza: http://autokult.pl/2013/01/05/peugeot-307-wrc-wieloryb-czesc1-historiamotorsportu
druga: http://autokult.pl/2013/01/12/peugeot-307-wrc-evo2-wieloryb-czesc2-historiamotorsportu
trzecia: http://autokult.pl/2013/01/19/peugeot-307-wrc-evo3-wieloryb-czesc3-historiamotorsportu
Coś-kiedyś mnie się obiło o uszy, że P206 WRC był zmodyfikowaną kopią Lancii Delty Integrale HF, bo Lancia zrezygnowała z patentów, albo je sprzedała...
UsuńTak naprawdę oba były oparte na Syrenie Sport.
UsuńCo wy mnie tu panowie o wu er ce, sru er ce... W autach do codziennej jazdy citroen był górą i basta. GS vs 304. CX vs 504. BX vs 405. Jak one zniosły próbę czasu, to druga sprawa, ale w swojej epoce to ho ho...