niedziela, 16 marca 2014

mix z Białegostoku

Dziś trochę świeżych i mniej świeżych zdjęć ciekawych i mniej ciekawych aut. Tak bez jakiegokolwiek porządku.

Zaczynamy ciekawie, bo Nissanem Skyline R33 GTS-T. 


Ileż to się zmieniło na rozmaitych zlotach - kiedyś taki Skyline mógł budzić co najwyżej zdziwienie większości "tuningowców", bo tylko kilka osób wiedziało co to jest. Dziś świadomość dobrych, japońskich aut sportowych zdecydowanie wzrosła!

Mercedesy zawsze są nie do pomylenia z czymkolwiek innym. Poza innymi Mercedesami. Najpierw 190D.


A teraz mój ulubiony model tej marki (poza egzotykami typu 190 Cosworth): W123

Tuż obok stała Samara z czarnymi tablicami:


Białostockie Towarzystwo Koneserów

Samara z białymi tablicami została zaś spotkana w drodze do pracy.


Czas na trochę czeskiej konkurencji dla produktów Łady i nie tylko:



Czarne tablice plus wiśniowy kolor: jak wyobrażam sobie Skodę Felicię (tak to się odmienia?), to właśnie w takim zestawieniu.

Z powyższymi autami na rynku konkurował także kiedyś Polonez (z resztą, z czym on nie konkurował?)

A propos Polonezów: przyszłe klasyki, "jedyne takie na allegro, dla konesera z nabiałem"


Auto z koniem na masce, czyli Ferrari!

 

Zza rogu widać zaś Subaru w trakcie prac blacharskich


Tablica odpadła? Nie ma problemu, jeśli jest drukarka!


I na koniec coś bardzo sympatycznego, czyli Nexia. Ale taka z czarnymi tablicami. Do tego w, najrzadziej chyba występującej, wersji trzydrzwiowej.


Bardzo ładnie utrzymany egzemplarz. Swoją drogą na tym zdjęciu wyszedł mały zlot aut GM.

6 komentarzy:

  1. Ładne oba te Caro plusy ale ja zdecydowanie bardziej wolę zwykłe Carówki. Przygarnął bym takiego poldka na czarnych

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładzianki - mają coś w sobie, w dodatku większość czerwona - tak jak ta, na którą poluję do miksu.
    Ciekawe, że Mitsu obok Felci jest takie niewidzialne(?), aż sprawdziłem w ofercie i wcale nie jest tak głupio...
    RAM z koniem, albo koń z RAM'ą ;-) zdjęcie wygląda na pierwszy rzut oka, jakby było zrobione tuż nad brzegiem morza - jakiś Trzęsacz albo coś ;-)
    Ostatnie zdjęcie - "trzy oblicza gnicia!"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. -Lancer to jedyny w miarę niegłupi model w ofercie Mitsu. Niestety wnętrze tak raczej średnio wykonane, do tego dość ciężki jest.
      -Zdjęcie z RAMem wykonane na naszym pseudolotnisku, podczas jednego z KJSów. Widoczne w tle BMW jednak nie jest moje :)
      -Akurat wszystkie trzy niezgnite, co, szczególnie w przypadku Nexii, mnie nieco zaskoczyło

      Usuń
  3. Hehe na widok kuniowatego wydałem paszczowo śmiech gromki. Może to auto jakiejś konnej stadniny, na zderzaku też kuń.
    Zdjęcie z Ładą na czarnych mocno klimatyczne wyszło.

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, że to nie GT-R bo wtedy bym kwiczał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety, jakby to był GT-R to przełożenie kierownicy byłoby dużo trudniejsze. W GTS da się to nieco lepiej ogarnąć, choć i tak nie jest lekko. W sumie RB25 jakoś dużo gorszy od RB26 nie jest, największą różnicę robi napęd.

      Usuń

Facebook

AUTOBEZSENSOWY MAIL



Archiwum