środa, 21 października 2015

Technobezsens: skrzynie biegów Lenco

Ostatnio na automobilownia.pl pojawił się wpis o skrzyniach biegów. Czytając go przypomniało mi się pewne dość ciekawe rozwiązanie, o którym zdarzyło mi się kiedyś dowiedzieć. Mianowicie coś takiego:



Jest to skrzynia, a właściwie zestaw skrzyń opracowany w firmie Lenco. Dlaczego zestaw? Ano dlatego, że skrzynie te mają konstrukcję modułową. Jeden moduł to po prostu przekładnia planetarna o dwóch przełożeniach: 1:1 (czyli bezpośrednim) plus jakimś innym (np. 1,37:1). Łącząc ze sobą n modułów otrzymujemy więc n+1 biegów. Ich przełączanie odbywa się przez wybieranie przełożenia bezpośredniego na kolejnych modułach. Spójrzmy więc na przykładową skrzynię z dwoma modułami wyposażonymi w przełożenie 1,37 i jednym 1,31.

źródło: http://www.lencoracing.com

Z nich otrzymujemy tabelę jak poniżej:

Bieg   pierwszy moduł        drugi moduł       trzeci moduł        przełożenie łącznie
1     1,37:1 1,37:1 1,31:1 2,46:1
2    bezpośrednie 1,37:1 1,31:1 1,80:1
3    bezpośrednie bezpośrednie 1,31:1 1,31:1
4    bezpośrednie bezpośrednie bezpośrednie 1:1

Gdy dwa moduły mamy ustawione na 1,37, zaś ostatni na 1:31, to jedziemy na przełożeniu 1,37 x 1,37 x 1,31 = 2,46. Następnie pierwszy moduł przełączamy na bezpośrednie (czyli 1) i mamy: 1 x 1,37 x 1,31 =  1,80. I tak dalej.

Jak widać na zdjęciu, każdy moduł ma oddzielną dźwignię. Do tego jest jeszcze jedna, mała dźwignia, do biegu wstecznego. Jazda do tyłu jest możliwa właśnie dzięki dodatkowemu modułowi - na schemacie oznaczono go jako "reverser". 

Samo przełączanie biegów przypomina trochę jakby ktoś ręcznie sterował skrzynią automatyczną. Odbywa się bez użycia sprzęgła - jest ono używane tylko do wrzucenia "jedynki" lub wstecznego.
A do tego skrzynie Lenco są bardzo wytrzymałe i nie mają problemów z przenoszeniem dużej mocy i momentu obrotowego. W końcu powstały przede wszystkim do wyścigów dragsterów.

źródło: speehunters.com
źródło: speehunters.com
Skrzynie Lenco najszerzej stosowano w latach 70-tych. Później NHRA (czyli takie amerykańskie dragsterowe FIA) zakazała ich używania w popularnej klasie Pro Modified. Obecnie jednak, przepisy kolejny raz się zmieniły i znów można legalnie startować z taką skrzynią w zawodach. Do tego zyskujący na sile ruch ścigania się klasycznymi i budowanymi w klasycznym stylu, dragsterami również przyczynia się do tego, że skrzynie Lenco są obecnie coraz częstszym widokiem na torach w USA (np. w opisywanych niedawno autach typu gasser). I nie tylko na torach: poza stricte wyścigowymi skrzyniami, producent oferuje także przekładnie projektowane do ruchu ulicznego. Nadal jednak są one pomyślane głównie dla osób, które swoim autem chcą przede wszystkim dojechać na tor 1/4 mili na kołach. W codziennym użytkowaniu, a także przy próbach szybkiej jazdy po innych torach niż dragstripy, taka skrzynia jest zwyczajnie zbyt absorbująca w obsłudze.

Ale na 1/4 mili to nie stanowi problemu. I wygląda tak:


Poza zastosowaniem do wyścigów na 1/4 mili, skrzynie Lenco są także używane w zawodach łodzi motorowych.

10 komentarzy:

  1. O rany! Oczy mi wyszły z orbit. Z jednej strony nieco skomplikowane, z drugiej- proste. Bardzo to ciekawy pomysł.

    OdpowiedzUsuń
  2. Łomatko!! Cztery układy planetarne w jednej skrzyni!! No ale sport rządzi się swoimi regułami. Ciekawy pomysł, nie słyszałem o nim - dlatego lubię Autobezsens, bo dowiaduję się tu dużo rzeczy o sporcie, z którego jestem słaby.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zajebiście ciekawe - pierwszy raz słyszę o takim rozwiązaniu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Gdzie to można kupić? Czy da się zamontować do focusa mk1 1.8 tdci ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I zamontować w tym instalację gazową dla potanienia kosztów?

      Usuń
  5. Świetny patent. Coś co wygląda na skomplikowane a jednocześnie jest proste ( i zapewne skuteczne ). Gdyby wsadzić to do jakiegoś wozu wzorowanego na dawne lata - z mnóstwem zegarów, wskaźników i lampek - to wyglądałoby to całkiem jak kokpit starych samolotów wielosilnikowych :)

    http://3dpartz.com/promotions/images/B17cockpit%201024.jpg

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak to skomplikowane, już szukam jak to samemu zbudować. I do tego łączy zalety skrzyni manualnej - brak przekładni hydrokinetycznej, czyli mniejsze straty; oraz skrzyni automatycznej - zmiana biegu bez rozłączania napędu czyli cały czas napędzamy pojazd. To przydatne nie tylko w sporcie - ecodriving też podpowiada, aby rozpędzić się możliwie szybko i potem tylko podtrzymywać prędkość (szczególnie na drogach szybkiego ruchu). Super, to jest wspaniałe!

    OdpowiedzUsuń
  7. Tu macie pojazd uliczny z tego typu skrzynią:

    https://www.youtube.com/watch?v=BJ-cc-0DsGY

    Swoją szosą dawne ciężarówki z US&A też miały ciekawe zmieniacze (choć skrzynie już konwencjonalne):

    https://www.youtube.com/watch?v=2mf6AUbjT-s

    (najlepsze jest przejście z niskich biegów na wysokie)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tu jak wygląda serwisowanie:
      https://www.youtube.com/watch?v=8g4dlgllfs8

      Usuń

Facebook

AUTOBEZSENSOWY MAIL



Archiwum