W poprzednim wpisie omówiłem pierwszego Escorta rajdowej grupy A7. Na sezon 1997 przygotowana została jego ewolucja. Tym razem nazywała się Escort Kit Car. Regulamin klasy A7 w tamtym czasie został nieco zmieniony i pozwalał na większe modyfikacje względem seryjnego samochodu. Zespół odpowiedzialny za budowę Escorta postanowił więc je wykorzystać. Homologację dla nowego samochodu uzyskano już w czerwcu 1996, czyli jeszcze podczas użytkowania poprzedniej wersji.
Auto zyskało nowy zestaw poszerzeń nadwozia. Z przodu wykorzystano błotniki z Escorta Cosworth grupy A8. Z tylu zaś poszerzenia były robione od podstaw (choć też podobne kształtem do Coswortha). Pozwoliło to na zwiększenie rozstawu kół, a także używanie 18-calowych felg na nawierzchniach asfaltowych. Oprócz tego z wyglądu rzucał się w oczy dość ciekawie umieszczony spojler - na końcu dachu. Opinie co do niego były podzielone - po pierwsze dziwnie wyglądał, a po drugie podobno stawiał za duży opór i w niektórych rajdach wracano do tradycyjnego spojlera z poprzedniej wersji Escorta. W środku pojawiły się dodatkowe elementy klatki bezpieczeństwa, ale reszta wnętrza pozostała bez zmian.
Eksperymentowano nieco z tylnym zawieszeniem, jednak żaden z nowych pomysłów nie okazał się lepszy od tego co stosowano dotychczas. Z przodu zaś nic nie kombinowano i zostawiono to, co sprawdziło się do tej pory.
Największe zmiany pojawiły się w silniku. Bardziej liberalny regulamin pozwolił na zastosowanie budowanych od podstaw kolektorów dolotowego i wydechowego. Pojawiło się też ITB (po jednej przepustnicy na każdy cylinder) z przesuwanymi (a nie jak zazwyczaj, uchylanymi) przepustnicami, co pozwalało zmniejszyć opór powietrza przy pełnym otwarciu. Rozwiązanie to zostało dla Escorta opracowane przez Mountune. Zaprojektowali oni także układ dolotowy z włókien węglowych. Oprócz tego zastosowano wytrzymalsze korbowody. W zależności od mapowania ECU, maksymalna moc wynosiła 250-270 KM przy 7500 obr./min, zaś maksymalny moment obrotowy to 249 Nm przy 5000 obr./min.
Gwyndaf Evans starty za kierownicą nowego Escorta rozpoczął od Rajdu Wysp Kanaryskich 1997. Niestety nie dojechał do mety, przez awarię silnika. Drugim Escortem Kit Car w tym rajdzie pojechał Daniel Alonso Villaron - dojechał na siódmym miejscu. Hiszpan kontynuował starty Escortem w swoim kraju, zaś Evans wystartował jeszcze w Rajdzie Walii (drugie miejsce) i Rajdzie Pirelli (wypadek). Jednak mniej więcej w połowie sezonu obaj przesiedli się do kolejnej ewolucji Escorta. O niej będzie w trzeciej części tej historii. Zaś kilka egzemplarzy opisywanego dziś samochodu startowało później sprzedanych i startowało w rozmaitych regionalnych mistrzostwach rajdowych.
0 komentarze:
Prześlij komentarz