czwartek, 24 listopada 2016

Motohistoria: MR2 222D

Dawno nie było jakiegoś rajdowego tematu na blogu. Czas więc to nadrobić. I to od razu autem powstałym w czasach, gdy na odcinkach specjalnych królowały samochody Grupy B, a wystawiający je producenci powoli przygotowywali się do właśnie powstającej Grupy S.


Jednym z tych producentów była Toyota. Do tej pory wystawiali oni w Rajdowych Mistrzostwach Świata model Celica Twincam Turbo TA66. Nie korzystał on jednak zbyt mocno z tego na co pozwalał ówczesny regulamin Grupy B. Auto nadal było tylnonapędowe i miało dużo wspólnego z seryjnym wariantem. Było też jednak bardzo niezawodne, co pozwoliło mu wygrywać w zawodach  rozgrywanych w Afryce: Rajdzie Wybrzeża Kości Słoniowej (3 zwycięstwa) i Rajdzie Safari (również 3 zwycięstwa). Aby jednak konkurować z Lancią Deltą S4 czy Peugeotem 205 T16, Toyota potrzebowała czegoś mocniejszego.

Ponieważ najszybsze auta Grupy B miały silniki umieszczone centralnie, postanowiono jako bazę wykorzystać samochód, który już fabrycznie ma tak zamontowaną jednostkę napędową. Czyli oczywiście MR2. Nadal jednak trzeba było sporo zmienić w stosunku do auta seryjnego. Zająć się tym miał europejski oddział sportowy Toyoty: TTE (Toyota Team Europe)


Co ciekawe, inżynierowie TTE nie byli do końca zdecydowani czego chcą, poza centralnie umieszczonym silnikiem. Niektóre źródło mówią o trzech prototypach, z których zachowały się dwa. Inne aż o jedenastu, z których przetrwało tylko trzy. Większość podaje jednak, że spośród trzech aut, jedno miało silnik umieszczony poprzecznie i napęd na tył (czyli tak jak seryjne auto). W pozostałych dwóch silnik był umieszczony wzdłużnie i napędzał wszystkie cztery koła. Napęd ten powstał w firmie Xtrac.

MR2 222D oparta była na ramie przestrzennej i miała zamknięte, dwumiejscowe nadwozie mniej więcej przypominające seryjną wersję. Zniknęły jednak charakterystyczne otwierane reflektory.


Nie ma pewności co do silników w tych prototypach. Łącząc informacje z różnych źródeł wychodzi następujący obraz: jeden prototyp miał pochodzący z modelu Celica Twincam Turbo silnik 4T-GTE (pojemność: 2090 ccm, rzędowy, czterocylindrowy, z turbodoładowaniem), w drugim użyto silnika 503e (pojemność: 2140 ccm, rzędowy, czterocylindrowy, z turbodoładowaniem, pochodzący z Toyoty 88C startującej w wyścigach długodystansowych), trzeci zaś miał mieć silnik V6. Niestety nie wiadomo o jakie V6 chodzi. Moc miała wynosić od 600 do 750 KM. Najpopularniejsze źródła podają, że samochód miał ważyć tylko 750 kg. Osobiście uważam, że wartość ta jest nieco przesadzona. No chyba, ze mówimy o tym tylnonapędowym prototypie.


Danym tym nieco przeczy biały egzemplarz MR2 222D, który znajduje się obecnie w Japonii. Wedle tabliczki informacyjnej z muzeum Toyoty, ma on silnik 2053 ccm podobno bazujący na 3S-GE i osiągający maksymalną moc "ponad 500 KM". Wychodzi na to, że do listy silników, które rozważano w tym aucie można dopisać kolejny. Co ciekawe, waga tego prototypu to aż 1023 kg. Pokazywany egzemplarz ma napęd na cztery koła. Auto ma zawieszenie na podwójnych wahaczach zarówno z przodu jak i z tyłu. Jego wymiary to (długość/szerokość/wysokość): 3985/1880/1290 mm. Rozstaw osi: 2470 mm.


Możliwe też, że żaden z wymienionych wyżej silników nie był tym docelowym. Regulamin Grupy S miał ograniczać pojemność silnika do 1200 ccm, a maksymalną moc do 300 KM. W Grupie B zaś, auto nie spełniałoby wymogu minimalnej wagi - dla samochodów z silnikami 2000-2499 ccm wynosiła ona 890 kg (no chyba, ze mówimy o białym prototypie - ten by pasował). Albo inżynierowie Toyoty chcieli później dociążyć auto uzyskując możliwie najlepszy rozkład masy, albo planowano zbudować kolejny, jeszcze mniejszy silnik do Grupy S. Ewentualnie przepisy Grupy S w momencie projektowania jeszcze nie były jasne i zespół projektowy chciał po prostu mieć wszystkie opcje dostępne, na zasadzie: "Jak nie wyjdzie z Grupą S to pojedziemy w B. Albo na odwrót".


W każdym razie po sezonie 1986 Grupę B zlikwidowano, z pomysłów tworzenia Grupy S zrezygnowano. Dzięki czemu Toyota MR2 222D nie wystartowała nigdzie. Auta ukryto gdzieś w magazynach, zaś czarny egzemplarz, można oglądać w muzeum TTE. Samochód ma silnik umieszczony poprzecznie, czyli powinien to być tylnonapędowy prototyp... chyba. Silnik wygląda mi na 503e, ale nie jestem pewien. Czymkolwiek jest ten samochód, pojawił się on na Goodwood Festival of Speed w 2007 rok:




Po tylu latach MR2 222D nadal jest bardzo tajemniczym samochodem. Szczegółowe informacje o nim są wybitnie trudne do znalezienia. Może wraz z powrotem Toyoty do WRC, w ramach działań marketingowych, japoński producent postanowi przypomnieć światu o aucie, które mogłoby być jedną z czołowych rajdówek Grupy B. Gdyby tylko w momencie jego powstania ta grupa jeszcze istniała.


0 komentarze:

Prześlij komentarz

Facebook

AUTOBEZSENSOWY MAIL



Archiwum