niedziela, 24 listopada 2024

Zbiór dziwnych fur część 43: mniej znane Super Touring 4x4 i RWD

Lata 90-te dwudziestego to okres rozkwitu wyścigów aut turystycznych. Wszystko dzięki klasie Super Touring - połączenie bardzo zaawansowanych wyścigowych technologii z autami wyglądającymi prawie identycznie jak te, które można kupić w salonie zaowocowało wyścigami, które uwielbiali zarówno widzowie jak i kierowcy. I nawet nie było potrzeba do tego zawodów rangi mistrzostw świata - niektóre lokalne serie dla tych aut były tak popularne, że nie było potrzeby tworzyć nic więcej. Brytyjskie BTCC, niemieckie STW i szwedzkie STCC były najważniejszymi ligami aut turystycznych, śledzonymi przez fanów z całego świata. Szczególnie BTCC miało wyjątkowo silną stawkę. Większość fanów motorsportu kojarzy, ze auta Super Touring to były sedany klasy średniej, napędzane silnikami  o pojemności 2.0-litra, z napędem na przednie (większość stawki) lub tylne (BMW 320i) koła. Aż do momentu gdy w roku 1996 rywalizację w BTCC wygrało Audi z napędzanym na wszystkie koła modelem A4 quattro. Po czym napęd na cztery koła został zakazany w tej serii. W dzisiejszym odcinku Zbioru Dziwnych Fur chciałbym jednak pokazać, że Audi nie było jedynym producentem, który zbudował samochód klasy Super Touring napędzany na wszystkie koła. Nie byli nawet pierwsi! A przy okazji pokażę Wam, ze BMW nie było też jedynym producentem próbującym swoich sił z autami Super Touring napędzanymi na tylną oś!


1. Vauxhall Cavalier/Opel Vectra A

Pierwszy samochód Supertouring napędzany na wszystkie koła powstał nawet przed oficjalnym wprowadzeniem tego regulaminu! Klasa ta bowiem weszła w życie pod tą nazwą dopiero w roku 1993. Ale bazowała na brytyjskim regulaminie "2 litre Touring Car Formula" wprowadzonym w roku 1990. A już w roku 1989 zespoły jeżdżące w BTCC wiedziały, że ma powstać klasa dla aut bazujących na produkcyjnych gdzie rodzaj napędu będzie musiał odpowiadać seryjnemu. A Vauxhall Cavalier, czyli Opel Vectra A na rynek brytyjski miał w ofercie zarówno wariant FWD jak i AWD. Wiec w roku 1989 zespół Dave Cook Racing, przy wsparciu Vauxhalla, postanowił zbudować auto pod nowe regulacje na bazie właśnie Cavaliera 4x4. Zbudowali więc... auto napędzane na tylną oś. Bo stwierdzili, że RWD na torze sprawdzi się najlepiej bo będzie lżejsze niż AWD, a do tego będzie mniej zużywać opony i będzie miało więcej trakcji np. na starcie od FWD. A że nie ma w produkcji Cavaliera/Vectry RWD? No jak to nie ma? Wariant 4x4 ma przecież napędzane między innymi tylne koła, więc wywalamy napęd na przód i może jakoś przepchamy to jako zgodne z regulaminem. 

Vauxhall Cavalier 4x4
Vauxhall Cavalier 011, źródło: http://www.supertouringregister.com/

Pod maską znalazł się silnik C20XE, czyli wolnossacy, dwulitrowy R4. Vauxhall Cavalier z numerem nadwozia 011 rozpoczął więc żywot jako auto tylnonapędowe. W roku 1990 Chris Hodgetts wystartował tym autem w jednym wyścigu na torze w Oulton Park i zajął 15-ste miejsce. Samochód służył dalej jako auto testowe gdzie zamontowano mu z powrotem pełny napęd 4x4. Jednak testy nie okazały się pomyślne. Początkowo nadwozie miało pozostać w zespole jako zapasowe, jednak po wypadku na torze Donington, gdzie Jeff Allam skasował jedno z głównych aut zespołu, auto z numerem nadwozia 011 powróciło na tor. Jako FWD. Za kierownicą zasiadł John Cleland (Allam przejął jego dotychczasowe auto) i wygrał dwa wyścigi w sezonie 1991 kończąc mistrzostwa na drugim miejscu. Następnie auto wróciło do roli samochodu zapasowego, a w roku 1993 odkupił je Ian Ashley. Nie był on jednak zadowolony z zakupu - myślał, ze kupuje auto w specyfikacji pod sezon 1992, a okazało się, że ma samochód testowy, w którym tylko zamontowano zawieszenie z 1992. Ashley twierdził, że samochód był przez to trudny w prowadzeniu. Jeździł nim w sezonie 1993, a jego najlepszy wynik to dwukrotne zajęcie dziewiątego miejsca. Co ciekawe nadwozie istnieje do dziś (jako FWD) - przechodziło przez wiele rąk, mialo co najmniej jedną odbudowę, zaś w 2002 roku kupił je Jim Pocklington. Nie trzyma go jednak w garażu pod kocem, tylko ściga sie między innymi w serii CTCRC Super Tourers skupiającej właścicieli aut ze złotej ery BTCC. Niestety, póki co bez zwycięstw.


2. Nissan Primera PX4-03

W sezonie 1995, czyli rok przed pojawieniem się w BTCC Audi i ich A4 quattro, samochód Super Touring napędzany na cztery koła zbudował zespół Nissan Motorsport Europe. Auto o oznaczeniu PX4-03 bazowało na modelu Primera (P10) GT w wariancie z silnikiem SR20DE i napędem na cztery koła. Używano go przede wszystkim jako samochodu testowego, ale wystawiono też w niemieckiej serii ADAC SuperTourenWagen Cup w sezonie 1995. Za kierownicą zasiadł Ivan Capelli. Niestety wyniki były słabe: na dziesięć startów tylko trzy razy udało się dojechać do mety, zajmując miejsca 14-ste (Nurburgring), 22-gie i 20-ste (oba na Salzburgring). Zespół nie mógł sobie poradzić z dodatkową wagą napędu na cztery koła i stratami mocy. Jedyne warunki, gdzie AWD Nissana dawało przewagę występowały podczas deszczu. Po sezonie 1995 auto zostało wycofane z rywalizacji a następnie sprzedane w prywatne ręce. Graham Coomes stał się jego nowym właścicielem i w latach 2000 i 2001 rywalizował nim w serii Formula Saloon Championship, wygrywając cztery wyścigi. Następny właściciel, Alistair McMillan posiada PX4-03 od roku 2013 i również ściga się nim w różnych seriach, niestety póki co bez zwycięstw. Nadal jednak samochód jest zachowany jako 4x4.

Primera PX4-03
Primera PX4-03 w roku 2013, źródło: http://www.supertouringregister.com/

3. Ford Mondeo STC 4WD

Najbardziej tajemniczy samochód z trzech, które dziś przedstawiam. Podobnie jak w przypadku Vauxhalla, obsługujący Fordy w BTCC zespół Rouse Sport planował wystawienie Mondeo z napędem na tylną oś. Było to w roku 1993 i powstały dwa egzemplarze Mondeo RWD, bazujące na seryjnym Mondeo 4x4.

Pierwszy, noszący numer nadwozia 93M 001 został przetestowany na początku sezonu, jednak nigdy nie stanął do rywalizacji. Testy były niezadowalające, wiec samochód został przerobiony na FWD i resztę sezonu jeździł nim Andy Rouse osiągając najlepszy wynik w postaci drugiego miejsca. Na koniec sezonu za kierownicę wsiadł znany z F1, Nigel Mansell i podczas TOCA Shootout na torze Donington kompletnie rozbił auto.

Mondeo 93M001
Mondeo 93M001, źródło: http://www.supertouringregister.com/

Drugi egzemplarz, z numerem nadwozia 93M 002 został przetestowany na torze Pembrey, po czym przerobiony na auto przednionapędowe i dalej służył jako samochód testowy i auto, w którym oceniani byli nowi kierowcy w zespole. Następnie trafił w prywatne ręce i w 2004 zamontowano mu seryjny silnik 2.5V6  z Mondeo ST200. Po kolejnej zmianie właściciela, pod maskę trafił czterocylindrowy 2.0 Duratec i auto dziś pojawia się na torach podczas imprez dla klasycznych aut turystycznych. 

Mondeo 93M002
Mondeo 93M002, źródło: http://www.supertouringregister.com/ 

Ale to nie był ostatni raz kiedy próbowano z Mondeo zrobić auto wyścigowe z napędem innym niż FWD. Skoro nie wyszło z RWD, to postanowiono spróbować z napędem na wszystkie koła. Podobnie jak Primera, Mondeo AWD powstał w roku 1995. Jednak w odróżnieniu od Nissana zespół Ford Motorsport zbudował aż cztery egzemplarze Mondeo AWD, co sugeruje, ze bardzo poważnie podchodzili do tematu. Podobnie jak warianty FWD, wyścigowe Mondeo 4x4 były wyposażone w silnik 2.0 V6 przygotowywany przez Coswortha i  bazujący na seryjnym 2,5-litrowym V6. Obniżenie pojemności wynikało z wymogów regulaminu. Cztery powstałe egzemplarze otrzymały następujące numery nadwozia: STC 4WD 001 95, STC 4WD 003 95, STC 4WD 008 95, STC 4WD 005 95. Wszystkie jeździły w sezonie 1995. STC 4WD 003 95 ścigał się w sezonie 1995 serii ADAC SuperTourenWagen Cup i prowadził go tam Thierry Boutsen.

Ford Mondeo STC 4WD
Ford Mondeo STC 4WD 003,  źródło: http://www.supertouringregister.com/

Na 16 startów, osiem razy nie dojechał do mety, zaś jego najlepszym wynikiem było trzykrotnie osiagnięte 10-te miejsce. W tej samej serii i sezonie jeździł Kris Nissen autem z numerem nadwozia STC 4WD 008 95. 

Ford Mondeo STC 4WD
Ford Mondeo STC 4WD 008 źródło: http://www.supertouringregister.com/

Na siedem startów raz nie dojechał do mety, a jego najlepszy wynik to ósme miejsce. Również w tym samym sezonie i serii, nadwozia STC 4WD 005 95 używała Claudia Hürtgen. 

Ford Mondeo STC 4WD
Ford Mondeo STC 4WD 005 źródło: http://www.supertouringregister.com/

Co ciekawe w rejestrach ten samochód widnieje jako FWD - czy było to nadwozie 4x4 przerobione na przedni napęd, czy też jest to błąd w danych, nie wiadomo. Wiadomo jednak, że na 15 startów, siedem razy nie ukończyła zawodów zaś jej najlepsze zdobyte miejsce to 14-ste. Co zaś z nadwoziem STC 4WD 001 95? Ten samochód, na ile udało mi się ustalić, służył tylko jako auto testowe. Jego pierwszy start miał miejsce dopiero w roku... 2018 w serii dla historycznych aut turystycznych. Jest to chyba jedyny egzemplarz Mondeo STC 4WD istniejący do dziś i w różnych rękach pojawia się na zawodach dla starych aut turystycznych rozgrywanych w Nowej Zelandii. W serii Historic Touring Car Series, w roku 2020, Scott O'Donnell zdołał nim nawet wygrać wyścig na torze Timaru.

Ford Mondeo STC 4WD
Scott O'Donnel za kierownicą Forda Mondeo STC 4WD 001 95 w roku 2020, źródło: http://www.supertouringregister.com/


Podsumowanie

Czy w czasach świetności klasy Super Touring szybsze było Mondeo STC 4WD czy Primera PX4-03? Jako, ze oba auta jeździły w sezonie 1995 w tej samej serii można to porównać. W trzech wyścigach, które ukończyła Primera, tylko w tym na Nurburgring udało jej się pokonać Mondeo 4x4 (Thierry Boutsen dojechał wtedy tuż za nią, na 15-stym miejscu). W pozostałych dwóch przypadkach Fordy okazały się szybsze. Także można uznać, że była to lepsza konstrukcja. Jednak dopiero Audi pokazało, że można zbudować szybkie auto klasy Super Touring wyposażone w napęd na cztery koła. Nie byli w tym pierwsi, a "tylko" najlepsi. W roku 1996 Frank Biela wygrał 8 z 26 wyścigów pewnie zdobywając mistrzostwo BTCC w A4 quattro.

A4 quattro BTCC
A4 quattro i Frak Biela podczas wyscigu w Thruxton w roku 1996, źródło: http://www.supertouringregister.com/

Zaś jeśli chodzi o auta RWD, to tu również bez zaskoczenia: najlepiej z tym rodzajem napędu poradziło sobie BMW. W roku 1992 mistrzem BTCC został Tim Harvey jeżdżący modelem 318is coupe (6 zwycięstw w 15 startach). Rok później Joachim Winkelhock, również za kierownicą 318is (ale czterodrzwiowego) wygrał 5 z 16stu wyścigów BTCC i zdobył mistrzowski tytuł w sezonie 1993.

E36 Super Touring
Tim Harvey i jego zwycięskie BMW z roku 1992, źródło: http://www.supertouringregister.com/

E36 Super Touring
Joachim Winkelhock w Oulton Park 1993, źródło: http://www.supertouringregister.com/

Ogółem jednak, wśród aut klasy Super Touring najlepiej radziły sobie samochody przednionapędowe i to one zdobyły najwięcej tytułów w BTCC.


PS Skoro już ktoś doczytał do końca, to zapraszam też na kanał youtube gdzie wrzucam filmy ze swoich startów w amatorskich zawodach sportowych: HardToRace


Zdjęcie z gratem bez związku z tematem

Dziś Żuk za siatką:

Żuk



Facebook

AUTOBEZSENSOWY MAIL



Archiwum