niedziela, 15 kwietnia 2018

Motohistoria: dostawcze Daihatsu Mira

Pogoda ładna, Astra jeździ (moc już jest, nad zdobyciem mocniejszego sprzęgła prace trwają), a Tor Wschodzący Białystok otwarty. Dzięki czemu blog leży odłogiem i czeka na jakiś wpis, a ja robię kolejne kilometry testując auto, które nagle zaczęło rozwijać moc zupełnie inaczej niż do tej pory. Wpis z opisem i efektami modyfikacji kiedyś tam będzie. Jak będą skończone. Czyli nie wiadomo kiedy. A tymczasem trochę zupełnie niesportowego JDMu.

Daihatsu Mira to kei-car, którego pierwsza generacja weszła na rynek w roku 1980. Zastąpił on model Max Cuore. Choć do końca nie wiadomo czy można ten samochód uznawać za pierwszą generację Miry. Początkowo był on bowiem oferowany pod nazwą Mira Cuore. Dopiero w 1982 roku z nazwy zniknęło "Cuore". Mimo to wiele osób uznaje ten pojazd za kolejną generację Cuorę, a za pierwszą Mirę uważa auto zaprezentowane w roku 1985, oznaczone wewnętrznie jako L70/80. Cóż, z punktu widzenia tego wpisu to bez większego znaczenia. Interesują nas bowiem tylko warianty oferowane właśnie od modelu L70/80.

Na jego bazie,w roku 1986-stym, zaprezentowano bowiem to:



Nazywało się to Mira Walk Through Van. I składało z przedniej części Daihatsu Miry i wielgachnego blaszanego sześcianu. Pomyślane było jako pojazd użytkowy dla poczty i innych służb. Ciekawostką są dwuczęściowe tylne drzwi, otwierane do góry i do dołu. Pierwszego Walk Through Vana napędzał 3-cylindrowy silnik o pojemności 547 ccm.


Pomysł przyjął  się na tyle, że wariant Walk-through Van otrzymała także kolejna generacja Miry, czyli L200, zaprezentowana w roku 1990.



Koncepcja pozostała właściwie ta sama, ale uwagę zwracają tylne drzwi. Tym razem albo całość otwierała się do góry...


albo składała, jak w autobusie Ikarus:



W taki sam sposób rozwiązane zostały drzwi boczne, znajdujące się z lewej strony pojazdu. Założenie było takie, że np. listonosz zatrzymuje się przy drodze (przypominam, że w Japonii panuje ruch lewostronny), przechodzi przez całe auto w poprzek, wychodzi przez te drzwi i wykonuje swoją pracę. Stąd nazwa Walk Through Van.


Tą generacje napędzał również 3-cylindrowy silnik, ale tym razem o pojemności 659 ccm. Występował z dwubiegową skrzynią automatyczną. Ta wersja Walk Through Van była produkowana do roku 1998. Nie zmieniano jej mimo zaprezentowania w roku 1994 kolejnej generacji modelu Mira. Zaś po 1998 wariant Walk Through Van zniknął z oferty Daihatsu.



Ale nie był to jedyny ciekawy dostawczy wariant modelu Mira. W Tajlandii bowiem Daihatsu Mira L80 był wytwarzany jeszcze po zakończeniu jego produkcji w Japonii. Oprócz zwykłego wariantu, zaprezentowano też model pick-up, zwany P1.



Mechanicznie był on tym samym co wersja hatchback. No dobra, zrobili małego pickupa. Fajnie. No i co? Ano nic, zrobili też drugiego:



To z kolei nazywało się Mira Spacy A1. I miało coś jakby namiastkę podwójnej kabiny. Niestety nie udało mi się dowiedzieć, czy w tylnej części było możliwe przewożenie osób. Wydaje się to wątpliwe biorąc pod uwagę wymiary kabiny pasażerskiej. Do tego mamy tą ekstremalnie małą "pakę". Czyli pickup w którym można przewozić mniej, niż w hatchbacku po złożeniu foteli. Wspaniały!

Jakby tego było mało, na bazie Spacy A1 powstało jeszcze Spacy A2. W którym zamontowano nadbudówkę nad przestrzenią bagażową. Dzięki czemu mamy hatchbacka przerobionego na pickupa, którego przerobiono z powrotem na hatchbacka ale mniej praktycznego. Mają fantazję w tej Tajlandii.



Zrobili też coś sensownego, czyli Mira Bigboy. Z normalną zabudową dostawczą. Takie coś było na prawdę praktyczne. Ponoć w ogóle się nie sprzedawało i znalezienie takiego teraz to rzadkość.



Warto dodać, ze pickupy występowały w Tajlandii również jako wersja Mint. Wyróżniały się nieco zmienioną stylistyką. Montowano w nich tylko największe silniki, o pojemności 847 ccm.


Mira w Tajlandii była produkowana do roku 1998. Ale w roku 2004 produkcję pickupa (zarówno z krótką jak i długą kabiną) wznowiono na Filipinach! Nie nazywało się to już Daihatsu Mira, lecz Norkis Legacy. Miało tylko silnik 659 ccm, dodatkowo występujący z fabryczną instalacją LPG. Ależ oni to powinni eksportować do Polski!



I to tyle. Jak zaczynałem ten wpis to miałem opisać tylko Walk-Through Vana. Ale się rozrosło i dzięki temu macie wiedzę o wszystkich dostawczakach na bazie Daihatsu Miry. To się Wam na pewno w życiu przyda. Do absolutnie niczego.

A na koniec jeszcze zdjęcie Walk-Through Vana po tuningu:


0 komentarze:

Prześlij komentarz

Facebook

AUTOBEZSENSOWY MAIL



Archiwum