tag:blogger.com,1999:blog-6999034479279059165.post4332403119404001056..comments2024-02-23T10:12:14.642+01:00Comments on AUTOBEZSENS: Motohistoria: Rock 'n Rolls-Royceautobezsenshttp://www.blogger.com/profile/04146657850483996946noreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-6999034479279059165.post-49187856065033777292014-06-07T07:58:51.877+02:002014-06-07T07:58:51.877+02:00Jak na takie wymiary auta, tak duży motor, napęd n...Jak na takie wymiary auta, tak duży motor, napęd na wszystkie koła i duży bak (masę podaję się z nim do pełna, przynajmniej w polskich papierach) to tona czterysta jest naprawdę świetnym wynikiem! Wręcz doskonałym! Musiało to zawijać... MUSI DALEJ :D zawijać się bosko. Ale bym trolował buraków po ulicach :)Bebokhttps://www.blogger.com/profile/15059837232175375744noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6999034479279059165.post-29618410236439732182014-06-06T15:13:01.281+02:002014-06-06T15:13:01.281+02:00Szszszlaaag! Myślałam, że wysłałam komentarz, a ch...Szszszlaaag! Myślałam, że wysłałam komentarz, a chyba nie zauważyłam weryfikacji... Eh...<br />Dziwi mnie, bo to ciężki kolos. Dziwi mnie, bo nie wiedziałam, że to był tak dobry silnik. W prawdzie jeździ do teraz - ale wiesz... Wiele maszyn jeździ do teraz.<br /><br />Totalnie nie znam się na Dakarze, więc to co do mnie mówisz to czysta egzotyka w totalnie abstrakcyjnej panierce. Dla mnie Dakar kojarzy się z wytrzymałością samochodu i odpornością człowieka. Nie przyszło mi do głowy, że silnik V8 5,7l GM-a mógł być takim pewniakiem w tej dziedzinie.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/10089432247848302860noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6999034479279059165.post-56523680462724000132014-06-05T12:51:55.788+02:002014-06-05T12:51:55.788+02:00Tak ale Pajero z Dakaru pomimo, że są dosyć mocno ...Tak ale Pajero z Dakaru pomimo, że są dosyć mocno przerobione to przynajmniej posiadają podzespoły powstałe w macierzystej fabryce, a to istotna różnica. Ten bolid to raczej tylko "ulep" z budą od RR, co nie umniejsza ciekawości tej historii.Qropatwahttps://www.blogger.com/profile/03043401241058861661noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6999034479279059165.post-16521509394025504562014-06-05T10:32:19.522+02:002014-06-05T10:32:19.522+02:00Miał tyle wspólnego z RR, co Pajero wygrywające Da...Miał tyle wspólnego z RR, co Pajero wygrywające Dakar z tymi z salonu...Demon Siedemdziesiątypiątyhttps://www.blogger.com/profile/09754419679959800819noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6999034479279059165.post-40277331280069578452014-06-05T09:25:26.902+02:002014-06-05T09:25:26.902+02:00Czyli w sumie to nie był RR.Czyli w sumie to nie był RR.Qropatwahttps://www.blogger.com/profile/03043401241058861661noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6999034479279059165.post-29627291440265896762014-06-05T07:44:57.891+02:002014-06-05T07:44:57.891+02:00Ależ czemu Cię te V8 tak dziwi? Przecież w ostatni...Ależ czemu Cię te V8 tak dziwi? Przecież w ostatnich latach Robby Gordon jeździł w Rajdzie Dakar swoim hummeropodonym pojazdem z 6.0 V8 LS2 od GM. Do tego przez wszystkie lata w tym rajdzie startowało mnóstwo Trophy Trucków z V8 (zarówno GM, jak i innych producentów). <br />Jakby nie patrzeć, ten GM V8 to jeden z lepszych silników do szybkich rajdów długodystansowych: duża moc, duży moment obrotowy, mało rzeczy, które mogą się zepsuć, relatywnie tani i dobrze poznany przez rozmaite firmy zajmujące się tuningiem i przygotowaniem aut do sportu. Jedyna wada, to zużycie paliwa, co może być problematyczne na dłuższych etapach.autobezsenshttps://www.blogger.com/profile/04146657850483996946noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6999034479279059165.post-9515760425554580672014-06-05T00:25:11.287+02:002014-06-05T00:25:11.287+02:00Cena rzeczywiście jest kosmiczna... Zaporowa, lekk...Cena rzeczywiście jest kosmiczna... Zaporowa, lekko mówiąc. Ale biorąc pod uwagę to, że w historii pojazdu pojawia się marka Dior i Rolls-Royce, a do tego w tle ( :))) ) pojawiają się wyścigi... Hipsterzy, rzekłabym!<br /><br />Inna sprawa, że ten RR rzeczywiście wygląda rock'n'rollowo, co jest dosyć pociągające. <br /><br />Jednak największym szokiem jest dla mnie silnik Chevroleta V8 5,7l. Kurcze, widziałam ten twór w różnych autach, w różnych konfiguracjach ale w życiu nie pomyślałabym, że można go wpakować na taki rajd. Na pewno silnik sam w sobie był tylko podstawą, pewnie gdzieś po drodze był modernizowany, ale to jest takie monstrum, że japierdzielę. 350KM wygląda na papierze i fajnie brzmi, ale nie spodziewałabym się, że kiedykolwiek mogło być użyte jako serce pojazdu w Dakarze. Dziwne, acz miłe zaskoczenie :).<br /><br />Z drugiej strony - silnik o dokładnie tych parametrach wciąż daje w kość innym samochodom na drodze... Mam teraz rozkminę życia, nie umiem się jednoznacznie ustosunkować... : DAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/10089432247848302860noreply@blogger.com